Omówienia utworów

Trio na harfę, flet i altówkę

Trio na flet, altówkę i harfę

Trio na flet, altówkę i harfę. Wyk. Sabeth Trio Basel, 1998.

Pierwsze wiadomości o zamiarze skomponowania kompozycji na harfę, altówkę i skrzypce przez Romana Palestra pojawiają się w wywiadu Krystyny Miłotworskiej, przeprowadzonego z kompozytorem dla Radia Wolna Europa w 1963 roku. Podczas rozmowy na antenie Palester opowiada między innymi o planach napisania Tria harfowego na zamówienie. Jednak choć kompozytor wspomina nawet o konkretnych planach wykonań, brak dalszych wzmianek o tym triu. Dopiero w 1970 roku, w liście do Carla Dalhausa z wydawnictwa Schott, Palester wymienia wśród ostatnich swoich utworów skomponowane w 1970 Trio harfowe. Również w New Grove Lexicon trio to pojawia się, tyle że z datą 1969.

 

Czy rzeczywiście kompozytor napisał w końcu lat sześćdziesiątych Trio harfowe, które później zaginęło lub stało się podstawową znanej dziś kompozycji z 1985 – tego nie wiemy. W liście do Zofii Helman z 1985 roku kompozytor pisze natomiast: „W czerwcu napisałem Trio na flet, harfę i altówkę. Zrobiłem to bardzo szybko .od razu na czysto i bardzo się z tego śmiałem. Bo nie wiem dlaczego, ale to takie jakieś śmieszne.”

Trio składa się z kilku następujących po sobie attaca części, utrzymanych w różnorodnych tempach, głownie żywych (allegretto i allegro giusto). Utwór jest w większości atonalny, ale pojawiają się w nim powtarzane ostinata, a nawet odcinki oparte na rozłożonych akordach. Mamy tu też powracające fragmenty, budujące większą całość. Nastrojowy wstęp powraca jeszcze dwukrotnie, podobnie jak i żywy fragment Allegro giusto. Zwraca uwagę idiomatyczne użycie instrumentów: flet obok śpiewnych długich fraz często wykonuje szybkie , wirtuozowskie figuracje; altówka głównie prowadzi partie kantylenowe, a harfa popisuje się w kulminacjach efektownymi glissandami. Takie glissando w dynamice fortissimo, wsparte przez pozostałe instrumenty, pojawia się w dwóch kulminacjach. Co nietypowe dla kompozytora, utwór kończy się również kulminacją pełną blasku i wigoru (Palester na ogół kończył swe utwory wycofaniem się i uspokojeniem). 

W dwóch miejscach w partii altówki Palester wprowadza nieoczekiwanie cytat ze swojej młodzieńczej Sonaty na 2 skrzypiec i fortepian. Podobnie, jak w późnych Etiudach na fortepian (gdzie pojawiają się tematy z I Sonaty i Drugiej etiudy z 1943), kompozytor cytuje zatem swój wcześniejszy utwór. Ale co ciekawe, temat ten, który pojawia się na dokładnie tych samych dźwiękach w drugiej swojej cząstce, zostaje teraz przez Palestra tak zmieniony, że zawiera wszystkie dźwięki serii dodekafonicznej. 

Ten zaszyfrowany cytat jest przeznaczony tylko dla znawców twórczości kompozytora, a może kompozytor myślał tylko o sobie? Jego przesłanie, dalekie od jednoznaczności, daje wiele do myślenia.

Również ten utwór nie doczekał się wydania ani wykonania za życia Romana Palestra. Prawykonanie odbyło się dopiero w 1998 roku w Krakowie podczas Festiwalu Kompozytorów Krakowskich, wykonawcą było Sabeth Trio Basel.